poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Powrót :D

Daaawno mnie tu nie było... Dużo się działo i nie miałam ani czasu ani weny twórczej żeby pisać...

Długo nie ćwiczyłam, ale postanowiłam wrócić na dobre tory. Dużą rolę odegrały w tym Dziewczyny z forum (jeśli to czytanie to ogromny buziak i podziękowania dla każdej z Was :* ). Postanowiłam troszkę zmienić swoje myślenie w tej kwestii. Kiedyś uważałam, że muszę ćwiczyć codziennie. Jeśli któregoś dnia nie ćwiczyłam robiłam sobie ogromne wyrzuty. Przez to sama siebie blokowałam w następstwie czego zaprzestawałam w ogóle aktywności fizycznej. Ale teraz powiedziałam sobie DOŚĆ! Nie mogę tak siebie traktować, obwiniać itp. Od teraz moją podstawą są treningi 3 razy w tygodniu. To jest moje minimum, które mnie satysfakcjonuje. Jeśli treningów będzie więcej to SUPER! ale nie robię sobie wyrzutów, że ćwiczyłam tylko przez 3 dni. Porządne ćwiczenia nawet 3 razy w tygodniu mogą dać efekty. Wierzę w to :)

Muszę w końcu zaakceptować siebie w 100%. Bo to jest podstawa do tego, żeby cokolwiek dobrego działo się z moim ciałem. Powoli się tego uczę - nie jest łatwo, nikt nie mówił, że tak będzie. Ale wiem, że w końcu pokonam wszystkie kłody i przeszkody, które tak naprawdę kładę sama sobie pod nogi :) UDA SIĘ :)

Na koniec taka mała motywacja: