Długo milczałam, bo nie było o czym pisać. Ogromny spadek motywacji i chęci do ćwiczeń. Zwątpienie w to, że coś one mi dadzą....
No ale dzięki wsparciu wróciłam na właściwe tory :D W weekend były wycieczki rowerowe, od poniedziałku kręcę hula-hop. Wczoraj i dzisiaj ćwiczyłam z Ewą Chodakowską Total Fitness. 40 minut treningu, który daje nieźle w kość. Najbardziej czuję uda. Mam nadzieję, że ten trening pomoże na ten mój najgorszy punkt i je trochę wysmukli, bo są troszkę za potężne ;)
Mam nadzieję, że zwątpienie i brak motywacji odeszły na długo ;) Postaram się znajdować chociaż pół godzinki dziennie aby rozruszać ciało ;)
Mam nadzieję, że Wam lepiej idzie z treningami i motywacją ;) Z kim najchętniej ćwiczycie? :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz