Od jutra zaczynam praktyki :) Z jednej strony nie mogę się doczekać - to jest to, co chciałabym w życiu robić, a z drugiej nie chce mi się - miałam tylko tydzień wakacji... No, ale nic to... Te praktyki tak naprawdę to dla mnie szansa :)
Po moich problemach zdrowotnych nie ma już praktycznie śladu, więc od jutra znowu zaczynam ćwiczenia. Muszę na nowo zorganizować sobie plan dnia z uwzględnieniem późnego powrotu do domu. Praktyki będę mieć pewnie do 16, a firma znajduje się na drugim końcu miasta...
Ale tak naprawdę dla chcącego nic trudnego :) Na pewno uda mi się tak podzielić dzień, żeby na wszystko starczyło mi czasu :)
A Wam jak idą ćwiczenia? Jesteście aktywne pomimo wakacji? A może okres letni jest dla Was pracowity tak jak dla mnie? :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz