Wczoraj zakończył się pewien etap w moim życiu (przynajmniej na najbliższy rok :D) Obroniłam się i mam wyższe licencjackie :) Dla mnie jest to ogromny powód do dumy - przez 3 lata męczyłam się na kierunku, który kompletnie nie był dla mnie, pokonałam sporo przeciwności, przeskoczyłam ogromne kłody, które czasami znajdowały się pod moimi nogami... Nie było łatwo - ale dałam radę :)
Teraz mam bardzo króciutkie wakacje - w poniedziałek zaczynam dwutygodniowe praktyki (może je o tydzień przedłużę). Później czeka mnie tygodniowy wyjazd do Niemiec a po powrocie znowu praktyki - w innym miejscu i 1,5 miesiąca :)
Już nie mogę się doczekać nadchodzących dni :) W końcu będę robić to, co tak naprawdę mnie interesuje :) Najważniejsze to żyć w zgodzie z sobą i ze swoimi zainteresowaniami :)
Co do ćwiczeń to mam przerwę... Jest ona wymuszona i w cale mnie nie cieszy... No ale muszę się wstrzymać z aktywnością do momentu aż problemu zdrowotne pójdą w zapomnienie..
Mam nadzieję, że Wy żyjecie w zgodzie z sobą, robicie to co lubicie, no i ćwiczycie :) Miłego dnia Wam życzę i powodzenia w realizowaniu wyznaczonych celów! :)
gratuluje!
OdpowiedzUsuń