Z pracą jednak nie wyszło... I w sumie dobrze. Nie chcę się zagłębiać w przyczyny - ważne, że w nic się nie wpakowałam. Teraz czekają mnie kolejne poszukiwania pracy, przeglądanie ogłoszeń, wysyłanie cv itp.
Planuję rozpocząć miesiąc treningów z Ewą Chodakowską - ćwiczenia trzy razy w tygodniu - skalpel, 6minutówki, Total Fitness. W poniedziałek i piątek hula-hop. Jestem ciekawa jakie efekty osiągnę - czy będą podobne do tych metamorfoz, które Ewa umieszcza na swojej tablicy. Jutro rano zmierzę swoje obwody i porównam miesiąc później. Postaram się też dużo bardziej zwracać uwagę na to co jem. Niestety to jest u mnie ogromna pięta achillesowa. Ale wierzę, że kiedyś wyjdę z tym na prostą :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz