poniedziałek, 30 września 2013

Przymusowa przerwa

Niestety mam przymusową przerwę w ćwiczeniach... Od kilku dni bujam się z ogromnym bólem kręgosłupa... Ciężko mi czasami wytrzymać z bólu pomimo silnych leków przeciwbólowych. Dodatkowo na noc biorę leki zwiotczające - w sumie tylko dzięki nim przesypiam nocki...

Dzisiaj zrobiłam rentgen, w środę odbieram opis. Niestety do lekarza dopiero za tydzień we wtorek. Już wiem, że czekają mnie wizyty u ortopedy i u neurologa...Szczerze, to trochę się boję. Mam nadzieję, że nie to nie będzie nic poważnego, że szybko wrócę do normy i że będę mogła dalej ćwiczyć...

Chciałabym po wszystkim bez problemu wrócić do ćwiczeń... Z nową, większą, energią i nieporównywalnym zapałem...

Musi być dobrze... I tylko tak staram się myśleć :)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz