czwartek, 24 października 2013

Pierwszy dzień rozciągania za mną :) Moje mięśnie wręcz wołały i tego typu aktywność. Nie ukrywam - było ciężko, oj bardzo ciężko. Nie sądziłam że jestem aż w tak tragicznym stanie pod względem rozciągnięcia. No ale nic to. Teraz to się zmieni :)

Dzisiaj robiłam rozciąganie własne (to co pamiętałam z zajęć tanecznych) oraz przypadkowe filmiki z youtube. Dzisiaj lub jutro wieczorem planuję wybrać ciekawe filmiki z tego rodzaju ćwiczeniami i do nich się stosować :) Umieszczę później też linki do tych filmików - może Wy też się nimi zainspirujecie :)

Już po jednym dniu widzę, że warto poświęcić czas na porządne rozciąganie :) 30 minut w ciągu dnia na tego typu aktywność to zbawienie dla spiętych mięśni :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz