Ostatnio strasznie dużo się dzieje i mam ogrom spraw na głowie...
Zbliża się sesja, w związku z tym mam strasznie dużo nauki. 4 egzaminy+ 6 zaliczeń... A to wszystko w ciągu 2-3 tygodni. Do tego organizuję sobie wyjazd do archiwum do Oświęcimia. Jest mi to potrzebne do mojej pracy licencjackiej. Aby wszystko tam ogarnąć potrzebuję 3 dni. Ale najpierw muszę napisać do Archiwum czy mi w ogóle udostępnią dokumenty...
Do tego wszystkiego powoli organizuję wesele (które będę miała w przyszłym roku). Najwyższy czas znaleźć salę, fotografa i kamerzystę, orkiestrę... Od kilku dni jeżdżę i oglądam różne sale, porównujemy ceny, odrzucamy te oferty, które nie są atrakcyjne...
od tego wszystkiego mam kwadratową głowę... Dopiero chyba w marcu troszkę odpocznę. Będę już po sesji, mam nadzieję, że podstawowe rzeczy odnośnie wesela tez będę miała załatwione...
Właśnie teraz osiągam mistrzostwo w zarządzaniu sobą w czasie i planowaniu wszystkiego co mam do zrobienia :D pewnie wyjdzie mi to na dobre :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz